Jajka pomalowane, miały być różowe i niebieskie ale wyszły pomarańczowe i zielone ... ups!
Te ładniejsze zrobiła Celina (moja szwagierka), a te brzydsze są moje :).
Chociaż w tym roku i tak poszło mi lepiej niż zwykle ale może jeszcze jutro spróbuję... praca czyni mistrzem.
... z ostatniej chwili czerwone zostały dorobione!
... z ostatniej chwili czerwone zostały dorobione!
To sztuka tak pięknie pomalować jajka! Ja nawet nie próbuję...
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńSuper wyszly Tobie jajeczka :)))
OdpowiedzUsuń