Górne drzwiczki wyrzuciliśmy, bo były zbyt aktywne. Mebel pochodzić może z 1920r.? Nie mam jednak pewności.
Korniki bardzo się przy tym kredensie napracowały, cały spód i listwa dolna były do wyrzucenia.
Morderczą pracę korników dobrze widać na drzwiczkach ale ślady ich działalności zostały celowo nienaruszone :).
Pomalowany na biało, matowo. Gałeczki kryształowe.
kredens wygląda na nieduży ale ta sypialnia jest ogromna :)
... historia w pigułce, niestety zapomnieliśmy zrobić zdjęcie "przed", wiec jest "w trakcie" :D...
... a jeszcze dodałam jedną flagę...
plus kolejna na drzwi...
wowowowowowowowowowow Monia zaraz spadne z krzesla slonce pieeeeeeeeeeeeeeeknie!!! ide do ciebie poczytac do tylu chyba troche przegapilam fajnych rzeczy
OdpowiedzUsuńSciskam
DZIĘKUJĘ :))))))))))))), zapraszam niżej zatem i na moje 2 candy!
Usuńjestem pełna podziwu- kredens jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńpodziw należy się bohaterowi czyli mężowi :D
Usuńpiękny, piękne pastele:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięęęęęęęęęękujemy! Pozdrawiam również serdecznie.
UsuńWow, kredens cudowny i w tej Twojej pięknej turkusowej sypialni prezentuje się fantastycznie, uchwyty rewelacyjne!!!!
OdpowiedzUsuńChyba jestem na etapie, żeby wszystko było białe na białym ale te chłodne kolory ciągle jeszcze mi się podobają.
UsuńJej, jestem pod wrażeniem tego kredensu! Gigantyczna różnica. Widać ile pracy to wymagało.
OdpowiedzUsuńKredens niewiarygodny! Ogromna różnica! Widać ile pracy to wymagało.
OdpowiedzUsuńMery ja wątpiłam i wierzyłam na zmianę, że to wyjdzie i nie wyjdzie ale wyszło!
UsuńNiewiarygodny kredens! Widać ile pracy to wymagało!!!
OdpowiedzUsuńGenialny,rewelacyjny,wspaniały!!! Uwielbiam takie przeobrażenia :))) Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuń<3 miód na moje serce
Usuńło matko, dobra robota. jest fenomenalny!!
OdpowiedzUsuńbtw cudowny kolor na ścianie
roboty było duuuuużo, a kolor dopasowałam do elementów na tapecie, którą przywlokłam z Irlandii chyba 6 lat temu!
UsuńMoniko, uwielbiam takie skarby z odzysku! Chwała Wam, że daliście mebelkowi nowe życie. Wygląda super! :) U mnie w garażu też ślubny pracuje nad kredensem. Tylko takim z lat 50-tych. :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze mieć zdolnego faceta u boku co?
UsuńTaki kredens kuchenny z lat 50 tych też jest jeszcze u mojej babci do odnowienia ale nie wiem w jakim stanie? Może też jeszcze go odświeżymy.
Meble z lat 50 i 60 były już bardzo fajne wzorniczo.
Przepiękny !!! Wasza metamorfoza oszałamiająca:)) Zresztą jak wszystko w Waszym domku:)))
OdpowiedzUsuńdobre słowo zawsze działa na mnie motywująco :D
UsuńJestem pod ogromnym wrażeniem:) Wyszło genialnie, taki mebelek z duszą:)
OdpowiedzUsuńdusza teraz jeszcze pachnie farbą o zapachu chleba starego :) ale saszetki zapachowe zaczynają powolutku działać ;)
UsuńNigdy nie lubiłam starych mebli ale jak można je tak bardzo zmienić to akceptuję.
Cudowny jest ale i te wszystkie dodatki dodają mu jeszcze więcej uroku. Szydełko, pastele, serduszka. Ślicznie:)
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
UsuńWspaniały, kawał dobrej roboty, uwielbiam takie metamorfozy!!!
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam cieplutko
cały splendor spada na mnie a to mój Bartek tego dokonał a ja tylko upiększyłam naklejkami i uchwytami :)
Usuńzjawiskowy :)
OdpowiedzUsuńi pledzik widzę :)
Pledzik od Ciebie to moja chluba :)
Usuńzaraz looknę !
OdpowiedzUsuńwow istne odzyskowe cudo ... pięknie odnowaiłaś .. a ile to ma lat wow ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńmoże mieć prawie 100 lat!!! mąż mój tak ładnie się postarał :)
Usuńo qrczaki!! ale pięknota! :)
OdpowiedzUsuńślicznie odnowiliście Moniczko, to nie ten sam mebel i jeszcze ile lat i Wam posłuży :)
zauważyłam tez śliczne pledy :) ech.. kiedy ja sobie takie wydziergam? ;)
Pozdrawiam!
pledy kupione i podarowane a moja poduszka szydełkowa ja jeszcze się za pled nie zabrałam ale zimowe wieczory sprzyjają takim robótkom więc kto wie kto wie może coś tam stworzę ;)
Usuńpiękny mebel! mąż zdolniacha:) ale teraz miło się budzić i patrzeć na to cudo... pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń... a jak miło zbierać takie pochwały :), dziękujemy!
Usuńojeju piękny ten kredens i odzyskał dzięki Wam nowe życie:)))
OdpowiedzUsuńw bieli z tymi gałeczkami i napisami wygląda bosko w tym pokoju!:))))))))
pozdrowienia
... ale jeszcze go bardziej upiększę dziś może jeszcze, bo ja mam horror vacui ;-)
UsuńWOW!!!!! P-I-Ę-K-N-Y. Wyczarowałaś mebel przecudnej urody, takie lubię najbardziej:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
... ja zawsze unikałam staroci ale taki po liftingu akceptuję ;)
UsuńBardzo lubię takie meble. Wyszedł świetny!
OdpowiedzUsuńEfekt powalający - Złota rączka z Twojego Męża :)
OdpowiedzUsuńGratuluję mebelka :)ślicznie wygląda w sypialni ale w kuchni też wyglądałby świetnie.
Pozdrawiam
:)
Usuń... żeby dało się tę moją kuchnię rozciągnąć ;), może kiedyś w innym domu...
jeszcze tylko nie pachnie ładnie, takim starym chlebem :)))), ale to ta nowa farba. Póki co napakowałam do niego saszetki zapachowe i mam nadzieję, że zabiją ten zapaszek :D.
wyszło cudownie - jest przeuroczy !!! nie mogę się napatrzeć :)♥
OdpowiedzUsuńwow, piekna przemiana kredensu!
OdpowiedzUsuńdzięki, wieczorem sobie na niego patrzę :)
UsuńBrawa dla męża :) Jest piękny - oczywiście kredens :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdzięki, ale mąż też niczego sobie ;)
UsuńWierzyć się nie chce, że on taki wiekowy! Wspaniale odnowiony, w super młodzieżowym stylu :)
Usuńszczęka mi opadła i zebrać jej nie mogę...
OdpowiedzUsuńgratuluję pomysłu - świetny
pozdrawiam
Marta
ha ha ha! :D
Usuńma jedną wadę ciągle brzydko pachnie ;)
zniosłabym zapach dla takiego widoku ;)
Usuń:D