szopka

   Udekorowałam wreszcie kredensik, bo pusty był i nie wiedziałam co tam trzymać... i mój mąż powiedział, że zrobiłam szopkę :D. No i będzie szopka chociaż do świąt!


 Świąteczne dekoracje?
 Mela.
 Latarenka była szara jest biała przecierana.

Konik czeka na drugiego do pary ale nie mam drugiej ramki :(


zrobicie same (lub sami)





... te są dla mojej Przyjaciółki Agi ze Szwecji. Aga zawsze lubiła takie koniki. 
Jeden poszedł do Leny mojej Bratanicy.

nowe stare

   Dziś przedstawiam wam kredens. Kredens jest z odzysku, stał wiele lat u sąsiadki mojej teściowej w piwnicy. Potem Teściowa odkupiła go z nadzieją, że kiedyś go odnowi i będzie lśnił. Tak się jednak nie stało i kolejne 10 lat spędził w piwnicy. Miesiąc temu Mąż wytargał go stamtąd i zabrał się za renowację. Niektóre części były zupełnie do wymiany.
Górne drzwiczki wyrzuciliśmy, bo były zbyt aktywne. Mebel pochodzić może z 1920r.? Nie mam jednak pewności.
Korniki bardzo się przy tym kredensie napracowały, cały spód i listwa dolna były do wyrzucenia.
Morderczą pracę korników dobrze widać na drzwiczkach ale ślady ich działalności zostały celowo nienaruszone :).
Pomalowany na biało, matowo. Gałeczki kryształowe.




kredens wygląda na nieduży ale ta sypialnia jest ogromna :)

... historia w pigułce, niestety zapomnieliśmy zrobić zdjęcie "przed", wiec jest "w trakcie" :D...

... a jeszcze dodałam jedną flagę...





 plus kolejna na drzwi...