Wreszcie pomalowałam framugi i drzwi, które tak długo opalałam, czyściłam, ale efekt jest :). Dodam, że wszystko malowane trzykrotnie olejną, trzy pary drzwi + framuga kuchenna bez drzwi, uffff.... .
z góry dziękuję za miłe komentarze tu i poniżej
MOniko, ten pokój to prawdziwy majstersztyk!!! SZACUNEK! Dawno nie widziałam czegoś tak pięknego:) Od napisów na ścianie po latarenki... Jak dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńDziękuję - takie komentarze to miód na moje serce :))) uwielbiam przestawiać i dekorować!
Usuńbardzo lekki, taki wakacyjny klimat na co dzień :)
OdpowiedzUsuńJuż wszystko się zmieniło, ale na pewno wrócę kiedyś do białych mebli :)
Usuńmnie też się tak podoba,jeszcze nie "dokopałam" się do fotek,jak jest teraz ...
OdpowiedzUsuńojej może znów przemaluję na biało ;-)
Usuń