moje boje

    Okropne, straszne wyprzedaże, brrrr!!! Kuszą. Jednak przysięgam sobie, że w lutym  nic do domu nie kupię. Nie i już. Moje zakupy zamówiłam w zeszłym tygodniu w Galerii Camomille
    Same cuda. Warto zajrzeć na Bo Mimi Blog, właściecielki sklepiku. Mimi stworzyła też cudne pokoje do wynajęcia - zupełnie w moim klimacie zobaczcie tu. Prawda, że cudnie? Dodam jeszcze, ze dom położony jest w Beskidzie Małym. 

   Może fajnie byłoby nad morzem spotkać takie pokoje... Usilnie  szukałam w zeszłe wakacje ładnego miejsca do wypoczynku w Polsce w Śinoujściu, Miedzyzdrojach... a tam same koszmarne apartamenty z meblami z płyty wiórowej w kolorach wiśni złotej czy olchy miodowej, gdzie zasłony są rude albo brązowe a ściany żółte :(. Na dodatek na ścianach wiszą często obrazy tryptyki w takich samych barwach!
 Ja w czymś takim nie odpocznę! W tym roku pojadę na bank do mojej Aguni do Szwecji, gdzie jest ładnie i chłodno. 
To lubię.

 Kupiłam dwie boje i dwie poduszki.



 Przenosiłam poduszki z miejsca na miejsce i...



wylądowały w sypialni :)
... a Mela już taka duża.
Przyznam się jeszcze, że zamówiłam kolejną poszewkę na poduszkę, pewenie trochę na nią poczekam ale to było wczoraj a przysięga jest od dzisiaj :D.

23 komentarze:

  1. Same pokusy :-) Ja w tym roku planuje maly wyskok do Norwegii i rowniez mam nadzieje, ze znajde fajny domek letniskowy...taki z dusza ;-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. pikne ci te boje oboje!!!
    Mela ci tak słodka że tylko głaskać i głaskać!!!
    pięknie Monisiu tam masz a do mnie do Szwecji zapraszam zawsze drzwi otwarte dla Ciebie są!!!
    buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a skorzystam na bank :) a boje u ciebie pwenie jutro, pojutrze będą Twoje tyle, że w polskim domu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja i boje i poduszki. W całym zestawie na kanapie wyglądają rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny klimacik w tym pokoju;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ..a mela najszczęśliwsza :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakupy świetne. Boje ekstraśne, jeszcze takich nie widziałam ( gdzie ja żyje? ).
    A kicia - prawdziwa hrabina, taka słodziutka, nic, tylko wymiziać.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właściwie w realu nigdzie też nie spotkałam takich boj... ale sklepik cudny, prawda?
      Mela wchodzi na głowę, czasem dosłownie :)

      Usuń
  8. oooo Kocio kocio;) Słodki:) Bojki świetne, nie widziałam takich jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. boje świetne ale boję się, że zabiją kicię, bo bawi się supłami a to poważne kloce...
      Żeby na nią nie spadły powiesiłam teraz :)

      Usuń
  9. Zakupy to twoja domena :-),bojki bardzo podobne jak ja maluje -heheheh. Pozdrawiam goraco :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. same cudnosci kupiłas ... moze ktoś otworzy małe pensjonacik nad morzem taki w jakim bys wypoczeła ... chyba ze masz chec pojechania w bieszczedy to zapraszam hehehe ...
    a kiciunia to chyba ma najmieksze meijsce do lezakowania na świecie jaka zadowolona pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana jesteś :).
      Właśnie nie rozumiem czemu nad morzem nie jest nadmorsko a w górach po góralsku - oczywiście dla turystów :)))).

      Usuń
  11. Nie mogę się napatrzeć na Twoje mieszkanie..!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak to możliwe, że trafiłam na ten blog dopiero dziś? Przecież od dawna zapisaną mam Panią w ulubionych projektantach decobazaar? Ludowe koniki zdobią ścianę domu moich rodziców. Na żelaznej liście zakupów mam: różę wiatrów i big klapki!
    Na szczęście nigdy nie gubię rzeczy, które znajdę i pokocham.

    A na Pani rozterki wakacyjne skromnie zaproszę na moją stronę:
    www.domnadmorzem.org

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niemożliwe!!!
      Suuuper, bardzo mi miło.
      DOM NAD MORZEM dodaję do ulubionych!!!
      Ślicznie tam a więc można ładnie - można :D.
      pozdrawiam serdecznie Monika (mów mi Monika :))

      Usuń