Paisley

Mój ulubiony wzór paisley często pojawia się na materiałach i gadżetach domowych. 
Zakochałam się w nim wiele lat temu, 
kiedy kupiłam pościel z tym deseniem w Ikei. 


Tu na kubeczku i mleczniku z Green Gate, ja mam czerwony mlecznik, który kiedyś już wam prezentowałam.


Tutaj prześliczne utensylia kuchenne, 
które można kupić poprzez  platformę 
Będę posiadaczką łapki i ściereczek kuchennych. Czekam niecierpliwie na paczkę.


Te koniki zrobiła Ania z Masiuków
Chciałam też takiego dużego 
ale Ania nie miała już materiału.

Zamówiłam dla Witka konika w marynistyczych barwach (też już się nim chwaliłam). 
Konika paisley - chyba chciałabym  dla siebie!!! 




14 komentarzy:

  1. Witaj!

    Piękny ten wzór! Konik wygląda uroczo, ile mierzy wzrostu?:)


    Pozdrawiam !
    Kasia
    Kasmatka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten którego kupiłam dla synka ma chyba ze 30 cm albo i więcej :)

      Usuń
  2. no wzór nie do znudzenia!!! cierpliwość popłaca... na pewno kiedyś dostaniesz takiego konika <3
    na cudeńka kuchenne czekasz :) oj warto, warto poczekać...
    mnie naszło na marynistyczne wzory :) czyli fartuch ściereczka łapki i podkładki :) dzięki, że są wyprzedaże :)
    buziole dla Witka <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie chcę wszystkiego w stylu marine, bo można z tym przesadzić i wtedy już nie jest fajnie. Dekoracje muszą być takie abym w zależności od nastroju mogła je zmienić, upchnąć do szafy, do kartonu czy piwnicy. Potem za jakiś czas wyciągnę i znów będą mnie cieszyć.
      Dzięki za buziaki dla Wicia - przekażę. Pozdrówka dla Was tam w Szwecji :))))

      Usuń
    2. no u mnie nic nie ma marine :( ale za to dużo babci... kocham starocia łączyć z nowymi, jakoś mi przytulniej wtedy :) grandmother design :) i do tego za grosze kupione w SH i Czerwonym Krzyżu :) u mojej mamy nadrabiam morskim klimatem hihi... w końcu ona ryba, to w wodzie lubi pływać :)
      p.s. Szwecja napada na Polskę za 4 tygodnie jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!

      Usuń
  3. Ja tez bardzo lubie ten deseń :). Koniki przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wzór przepiękny, nie raz ani nie dwa się nim zachwycałam!!:) ..ale nie wiedziałam, że się tak nazywa;)
    Koniki fantastycznie się prezentują w tych kolorkach:)
    Serdecznie pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też długo nie wiedziałam jak się nazywa mówiłam o nim wzór w ameby :). Ania z siostrą szyją takie cudne rzeczy!

      Usuń
  5. Oj i ja uwielbiam ten deseń, na tkaninie przede wszystkim :))) Też kupiłam wieki temu w Ikea i taka szkoda ,że już ich nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też żałuję, moja pośiel ma już ponad 10 lat i nadal wygląda ślicznie. Żałuję, że nie kupiłam pledu, były takie sliczne!!!

      Usuń
  6. Wzór jest piękny, nic dziwnego, że się spodobał i kochany jest przez Ciebie do dzisiejszego dnia :)
    Koniki są niesamowite, aż dziw, że wcześniej nie wpadłam na takie cuda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzór jest bardzo "mięsisty" ale to mi się właśnie w nim podoba. Koniki Masiuki kocham!

      Usuń