krzesło

   Krzesełko potrzebne mi było do pracowni. Już dawno temu pozbyłam się okrutnego czarnego fotela (ze skóry albo czegoś takiego) do komputera i zastąpiłam je białym krzesełkiem z IKEA. Jednak w pracowni mam dwa stoły do pracy a ciągłe przesuwanie tego jednego było dość irytujące.
  Polowałam na jakieś krzesło w starociach, do renowacji ale znalazłam w ulubionej galerii, gdzie kupiłam większość moich mebli - prawdziwe cacko. To krzesełko grzecznie wpasowuje się wszędzie gdzie je postawię. Stałe miejsce ma zatem w pracowni ale to ciemny pokój, więc do zdjęcia postawiłam je tu oto!

Dodam, że mam z tego materiału podkładki obiadowe i poduszki. Poduszki obsiadły krzesło z Ikea a nad zastosowaniem podkładek jeszcze pomyślę ;).
W pracowni... bałagan na biurku świadczy o zdrowym umyśle!


8 komentarzy:

  1. Ja mam z tego anioła, tylko w wersji kremowo czerwonej. Cudny wzór :) Mmm, romantic.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne krzesło :)
    tez własnie takowych wypatruję na starociach ale narazie ceny powalaja na kolana , nie wiem skad te ceny sie biorą ??? czyzby jakiś Ludwik na nich faktycznie swoje d.....ko sadzał ????????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha! chyba musiały dźwigać jakieś ważne 4 litery:). Widziałam ostatnio krzesło ludwikowskie do całkowitej renowacji czyli tapicerka, siedzisko itd. za 250zł - a za to zrobione właśnie tyle dałam!

      Usuń
  3. ale śłiczniutkie ... pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  4. Krzesełko śliczne - widziałam je, a ja zamówiłam w tej "galerii" sukienki na krzesła.
    Krzesełko pasowałoby do mojego wystroju, i niebieskiej ceramiki.
    Swoją droga już dawno miałam napisać, że zazdroszczę Ci kolekcji porcelany Green Gate.
    Jak zobaczyłam u Ciebie ploter - zaczęłam żałować, że się go pozbyliśmy teraz muszę zamawiać "wycinanki" u konkurencji :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ mi się podoba u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń