ALPY NIEMIECKIE

Dla najbardziej wytrwałych!

Mam dla Was Kochane czytelniczki (może też czytelnicy) mega grubaśny reportaż z naszego nowego mini domku. 
Ten jednoizbowy "apartament" znajduje się w Alpach na wysokości 1500 mnpm. 
Uciekliśmy tu całą rodziną zrozpaczeni tym, że nasze marzenia i życzenia o sprzedaży mieszkania nie spełniły się a sąsiedzi obrzydzili nam już maksymalnie życie w naszym cudnym mieszkanku :(. 
Zawiesiliśmy wszystko co działało w Polsce, nałożyliśmy kalosze i polary aby napawać się wydokiem alpejskich szczytów i łąk zielonych. 
Teraz na za oknem stada krów dzwoniących dzwoneczkami a te zdjęcia na samym dole to właśnie nasze otoczenie. Słabo ;) ?????

Nie można mieć wszyskiego... 
a tak chciałam mieć domek nad morzem... 
Ratuje mnie to, że Bawaria jest prześliczna i mogę ciągle o tym nadmorskim domku marzyć.

Jasne, że nie zawsze jest kolorowo. Żeby się tu dostać wjeżdżamy koszami, które wyglądają dość prymitywnie, jak pada deszcz to tydzień a w czerwcu padał śnieg... 
jak jest słońce to patelnia znów.
cdn.

pozdrawiam Was gorąco









Girlanda od Agi z Niebieskiej chaty.




















zapraszam do odwiedzin na mojej nowej stronie o szydełkowaniu:

https://www.facebook.com/kolikocrocheting



26 komentarzy:

  1. Nie zaliczam się do najwytrwalszych czytelniczek, bo dopiero niedawno na Ciebie wpadłam na fb.
    Twój tekst jest jednocześnie optymistyczny, bo nowe się zaczyna, i trochę smutny. No może nie smutny - refleksyjny. Pewnie, że mieć wszystkiego nie można, ale trzeba wybierać najlepsze z tego co się ma :) Zamiast morza - góry. Za to jakie! Zamiast uroczej miejscówki pod miastem - wysokogórskie odludzie, za to jak czysto-przejrzysto!; Słońca za dużo, deszczu za długo? Za to wiosna w górach będzie zachwycająca!
    Życzę dużo dobrego, niech Wam się wiedzie!
    Serdeczności
    -Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś pierwszy raz od dwóch miesięcy poszliśmy z naszym 16 miesięcznym Witkiem na przechadzkę po tych górach z obrazka taką godzinną ale szlak ciężki. Samo zmęczenie fajne ale ja mam lęk wysokości :)!!!!!
      Czekam na zimę, bo wtedy można pośmigać na snowboardzie. Pozdrówka

      Usuń
  2. Moniu czasem trzeba pójsc za szczęsciem na przekór wszystkiemu';-) cuudowne widoki, a życie nasze potrafi zaskoczyc, byc może bedzie i domek nad morzem;-) Mam niedosyt zdjec na zewnątrz domu;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj jeszcze się obok buduje pokój i kuchnia i łazienka a na zewnątrz bałagan budowlany!!! Wszystko powstaje w szopie, więc z zewnątrz industrialnie raczej :D. Obok tzw. Motorraum, w którym znajduje się motor wyciągu narciarskiego ale widoki są sprzed drzwi robione !

      Usuń
    2. Zazdroszczę Wam trochę i podziwiam za odwagę;-))) Uściski

      Usuń
    3. Już dorzuciłam więcej fotek z zewnątrz :)))
      papa

      Usuń
  3. OMG !!! Ale cudo cudowne ! Przepięknie ! Zazdroszczę witrynki <3 piekna ! Wspaniały gust !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :).
      Cieszę się tym bardziej, że uratowałam tę witrynkę przed spaleniem!!!
      pozdrówka

      Usuń
  4. Moniczko...gdzie Cię wywialo? To tak na stałe? Pozdrawiam serdecznie, a szczególnie Witka:) Jaki on już duży:) Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kryska tego nie wie nikt na ile mnie tu wywiało :).
      Nie pierwszy raz wkurzyłam się na Polskę. Podczas studiów pracowałam w Niemczech potem byliśmy parę lat w Irlandii i teraz znów w Niemczech.
      Wiciu już ma 84cm i 16 miesięcy. Wyrósł niestety ze sweterka (ale został oddany parę kroków od nas dla synka Szwagierki - Wiktorka :)). Czapeczka teraz się przydaje, bo pogoda tu przeważnie wietrzna. <3 pozdrówka

      Usuń
  5. Piekne zdjecia domku i okolicy! I podziwiam odwaznej decyzji i trzymam kciuki :) Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam to nic poważnego zawsze możemy wrócić, jesteśmy dość mobilni :).Zawsze są jakieś plusy i minusy. Tu jest chociaż ładnie. Góry, wioski, miasteczka przesłodkie i nie ma obrzydliwych szmat reklamowych i plandek, które zasłoniły polskie miasta :(. My jesteśmy estetami i wkurza nas bałagan. Ogólnie tak :).

      Usuń
  6. o rety! jak cudnie! przepiękny mini domek.
    bardzo mi przykro, że w Pl tak pod górkę. trzymałam kciuki za szybką sprzedaż i trzymam nadal. ale ja wierzę, że czasem los płata nam figla tylko po to, by później było lepiej!
    a okolicy zazdroszczę. kocham Bawarię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w końcu uda nam się pozbyć mieszkania i zaczniemy budowę. Póki co potrzebujemy wyciszenia, ukojenia skołatanych nerwów. Potrzebne nam takie proste życie. Bez spiny... żeby był czas dla siebie i dla dziecka :).
      Tak Bawaria to taka kraina domków dla lalek :)))). Pozdrówka <3

      Usuń
  7. Ale pięknie :) Mogłabym tam zamieszkać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Dzięki staram się aby przyjemnie nam się tu pomieszkiwało :))))

      Usuń
  9. No Moniko, tak sobie zabralaś dzieci i swój klimat domowy i wyjechałaś w strome góry? ;)
    Coś o tym wiem, zabrałam jeden plecak, jedno dziecko, bo drugie było juz dorosłe18 lat:) i nie chciało..
    i wyjechalam na całe, dalsze życie..
    Wróciłam szybciej niż planowalam...a było to tylko inne województwo:)
    Mam nadzieję, że klimat Wam służy,
    przutulasy dla Ciebie:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, ja już się nauczyłam, żeby nie planować.... tak sobie żyjemy z dnia na dzień. To co mnie tutaj urzeka to porządek, malownicze miasteczka, czyściutkie jeziora (choć wolę morze Bałtyckie). Fajnie, że mamy blisko do Austrii a każda samochodowa wycieczka prowadzi do pięknych miejsc, tych na górze i w dolinach. Mam nadzieję, że trochę schudnę na górskich wycieczkach, chociaż jestem bardzo opornym łazikiem. Strasznie narzekam :). Na szczęście mój Mąż ma anielską cierpliwość. Wiesz, my potrzebujemy zmian w życiu... jakoś ciągle nas gdzieś coś ciągnie. Marzymy o Skandynawii!!! Pozdrówka dla Ciebie i córeczek :))). ps. rozkręcam się w szydełkowaniu!!!

      Usuń
  10. ale tu ładnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    foch - ja też chcę taki talent w rękach, wszystkiego co się dotkniesz zamienia się w piękne kolory!!!
    kredens to kolejna bajka, i robótki szydełkowe twory!!! cuda nad cudami!!!
    Synuś słodziak <3
    pozdrawiam buziaki dla całej rodziny!!! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale mi się spodobał ten foch :)))))))))))))
      Synuś właśnie zasypia w namiocie z ikei, a ja nie wiem w co ręce włożyć.
      Buziaki!!! Tęsknimy. Myśl o wigilii w górach u nas :))).

      Usuń
    2. dziękuje za zaproszenie!!! kusi mnie kusi!!!

      Usuń
  11. Piękne wnętrza stworzyłaś! Bardzo ciepło, przytulnie i kolorowo :) Może jak będę w okolicy, to odwiedzę Was na kawkę :)
    Uściski, Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 zapraszamy, trzeba się zaopatrzyć w dobre buty i w drogę :D.
      Pozdrówka.<3<3<3

      Usuń