Długo się nie odzywałam, bo chyba jakiś blogowy kryzys mnie ogarnął przed stworzeniem setnego posta.
Może pomyślałam, że powinien być ważniejszy...
Nie wiem.
Zabrałam się za uszycie dwóch poszewek na poduszki z kupionej kiedyś ogromnej poszewy z Pip Studio - pisałm o tym tutaj.
Wyszło chyba fajnie, jeśli nikt nie zobaczy jak to
wygląda w środku ;P.
Kupiłam wczoraj w Polo emaliowany kubas z Olkusza za 15zł, były jeszcze żółciutkie, różowe, seledynowe i niebieskie właśnie.
Pozdrawiam serdecznie.
A na fejsie małe candy!
Niebieskie :D.
Gratki Moniu dla 100nego posta:-)) podusie sliczne!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwia wielkie - poduszeczki mnie cieszą zawsze, mogę ich mieć 100 :D.
UsuńGratulacje z okazji setnego posta. Piękne poduszki:)
OdpowiedzUsuń:D Dziękuję <3!
UsuńGratuluje setnego posta ! ach ... piękne te poduszki, piękne kolory i śliczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
to fajnie, że się podobają, bardzo to miłe :D
Usuńgratuluję mocno ♥♥♥ materiał na podusie świetny - a same podusie to już mistrzostwo :)) buziaki
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam :D
UsuńGratuluję stówki!
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio niebieski strasznie kręci ;)
ja mogłabym mieć wszystko niebieskie i niebo też lubię ;)
UsuńNooo, już się bałam, że zaginęłaś w cyberprzestrzeni;) Poduchy super, uwielbiam PIP studio za te ich kolory i wzorki. Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to Pip Studio to raj dla tych co kochają wzory i kolory.
UsuńNo, już jestem!
gratulacje Monisiu!!! za Twój 100 post :)
OdpowiedzUsuńpoduszki wyszły cukierkowo z przepięknymi guzikami :)
uwielbiam jak stale coś zmieniasz ja kocham zmiany, najchętniej mnie kręci zmiana mieszkania :((( ale kiedy :(((
buziak
Aga :D
Kłuję.
UsuńOj, Aga wiesz, że i ja czekam na sprzedaż mojego M i żeby tak wszystko znów od początku urządzać ;P.
Piękniusie podusie i piękniusi wpis :)) Kolory wspaniałe. Gratuluję "setki" :)))
OdpowiedzUsuńAch te wzory Pip Studio - zachwycające i super wykorzystałaś :)))
Ściskam!!
... a tak mnie dziś naszło, bo zrobiłam już wszysko co powinnam, więc zabrałam się do maszyny a nitka się rwała!!!
UsuńJa się jednak nie zniechęciłam i udłało się spłodzić te podusie.
Pozrówka, cisteczka!
Gratuluję setki i życzę kolejnych równie udanych, a przy okazji zapraszam na candy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i zaraz popędzę na Twoje Candy :D!!!!
UsuńFajne guziole w fajnych podusiach. Jak ja bym wiedziała że tak szyjesz...;)
OdpowiedzUsuńA ja zamówiłam wczoraj gary emaliowane, niebieski i różowe;) Kubasów już nie mieli:(
Ja szyję tak że zgrzewama na gorąco taśmą do podwijania a później przeszywam krzywo, ale z zewnątrz wygląda nienagannie :).
UsuńNo i super:) Ja nawet nie wiem, że jest coś takiego jak taśma do podwijania;)
UsuńI jeszcze teraz się dowiedziałam że jest jeszcze taka fizelina do aplikacji!!!
UsuńJej jaka cudna grafika! Sama tworzysz te cuda? Tego busa w banerku, trabanta, kempingową przyczepę? Piękne!
OdpowiedzUsuńA tak siama siama :), tak jakoś retro styl mnie kręci, takie paste-love kolorki i tak mi do tych niebieskich przedmiotów przypasowały.
UsuńDziękuję za uznanie.
gratuluję 100:)
OdpowiedzUsuńpodusie i kubek powalające:)
<3 dzięki milionowe!
UsuńPrzepięknie, kolorystyka , poduchy -WSZYSTKO !!!
OdpowiedzUsuńA tak mi przyszło w końcu do głowy, że niebieski to dobry kolor i coś da się opisać :D.
UsuńGratulacje, Moniś :) ale pięknie Ci wyszły poszewki :) i jak pasują do wałka, taki sam wzór, tylko tło inne - superaśnie :)))
OdpowiedzUsuńEmalia jaka słodka :) Ja sobie też ustrzeliłam pojemniczki z Olkusza w mięcie :)))
Ściskam :)
Tak sobie marzyłam żeby jakąś aplikację naszyć jeszcze z innego materiału i wzoru ale to wyższa szkoła jazdy... zostało prosto tak.
UsuńA czy się pochwaliłaś już tą emalią?
:D Odciskam!
Monia, jest taka flizelina Vliesofix, cienka, dwustronna. Rysujesz wzór na jednej stronie, naprasowujesz na materiał, z którego ma być aplikacja, wycinasz, odrywasz papier, naprasowujesz np. na poduchę i obszywasz nawet zwykłym tylko gęściejszym zygzakiem :). Nie wyobrażam sobie aplikacji bez niej, bardzo ułatwia wszystko :).
UsuńEmalią się jeszcze nie pochwalę, bo dopiero w przyszłym tygodniu przyjedzie do Wro :). Jak tylko będę mieć, to zrobię fotki ;).
Buziole :))
A jeszcze napiszę, że mam kupę zdjęć na bloga, ale czasu mało, żeby to przebrać i post zrobić :). I sesję z PIPem na ławce u nas w ogródku też mam :P
Usuńsuuuper nie wiedziałam ja wykorzystuję taką taśmę dwustronną do podkładania spodni do szycia, żeby mi się nic nie przesuwało :).
UsuńTo czekam na tę sesyjkę Twoją :D.
śliczne barwy u Ciebie, jak zwykle moniu!
OdpowiedzUsuńdziękować, dziękować ja jestem pojechana na punkcie kolorów!!!
UsuńGratulacje za okazji setnego posta :))) Pieknie kwiatowo-kolorowo u Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńUsciski
dzięki mam nadzieję, że tematów mi nie zabraknie :)
UsuńPozdrówka
Moniś, śliczne te podusie a guziki do dają im mega uroku!
OdpowiedzUsuńGratuluję setki i kolejnych tak pięknych Ci życzę!
♥
Guziczki oryginalne nic nie musiałam dosztywać, wykorzystałam tylko drugą stronę materiału.
UsuńBędę pracować nad kolejną setką dzielnie.
Monis możesz byc z siebie dumna -poszewki wyszły bardzo ładnie :-). To pochwała od poduszkowej mamy :-). Nie ważne co maja w środku-to wiesz tylko ty, a goście na pewno tam kukać nie będą :-). Gratulki z okazji setuni!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana!
UsuńJesteś z pewnośćią "poduszkowym Guru" :D.
Może jeszcze mi powiesz, dlaczego nitka mi się zrywa?
;P
hehehe- powody mogą byc rożne:-). Mozesz mieć za mocny naciąg-spróbuj troszkę poluzować. Sprawdź czy wszystkie nici ci zrywa, byc może te jedne sa cieńsze i sie rwą :-)
UsuńDziękuję, jak doczytam w internecie co to ten naciąg to poluzuję ;).
UsuńNo ja szyję za pomocą takich nazwyklejszych nici zestawu kupionego w Lidlu, więc pewnie muszę kupić specjalne do maszyny... ?
1000 post, 1000 post, niech żyje, żyje Nam :)))
OdpowiedzUsuńPoduchy przeuroczyste :)
<3 <3 <3 <3 <3
UsuńKłuję!
Poduchy cudne jak wszystko inne zresztą,a wzornictwo pip studio-uwielbiam!
OdpowiedzUsuńdziękuję <3 Pip Studio czaruje!
Usuń